02 listopada 2020, 12:24
Wracając do domu z pracy, pośpiesznie weszłam do księgarni przy dworcu głownym. Przypomniało mi się, że mama i siostra mają niebawem urodziny. Może jakaś ciekawa książka wpadnie mi w ręce? - pomyślałam. Właśnie tego dnia kupiłam dwie książki autorstwa Reginy Brett. Pierwsza "Bóg nigdy nie mruga" z dedykacją trafiła do mojej mamy, która zawsze jest zapracowana i ma więcej zmartwień na głowie w ciągu dnia niż niejeden z nas w ciągu roku. Do tej książki zajrzałam będąc na ostatnim roku studiów, więc wiedziałam, że mamie się spodoba. Drugą pod tytułem "Jesteś cudem" sprezentowałam młodszej siostrze, która zawsze chce być najlepszą wersją siebie chociaż czasem ma trudniejszy moment. Gdy podarowałam jej książkę, poprosiłam by mi ją pożyczyła gdy przeczyta. I własnie dzisiaj przeczytałam jedną z 50 lekcji jak uczynić niemożliwe mozliwym - zawarych w książce. Jestem zaskoczona jak lekki styl pisania autorki wpływa na odbiór tekstu przez czytającego. Skłania do przemyśleń, ale również proponuje rozwiązanie pojawiających się problemów, zachęca też do odnajdywania własnej drogi życia. Polecam serdecznie tę pozycję wszystkim, którzy są w trudnym momencie swego życia, ale wierzą, że szczęście zależy od nas samych.